Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Spain

Down Icon

Zagadka Yonaguni: „Japońska Atlantyda”, która przyciąga ciekawskich widzów i ekspertów

Zagadka Yonaguni: „Japońska Atlantyda”, która przyciąga ciekawskich widzów i ekspertów

Na głębokości około 25 metrów, w wodach u wybrzeży Wysp Riukiu, na południe od Japonii , znajduje się jedna z najbardziej zagadkowych formacji podwodnych na świecie. Są to gigantyczne kamienne struktury o zaskakująco prostych liniach i rampach rozciągających się na 200 metrów, których kształt przypomina piramidę.

Odkrycie pochodzi z 1986 roku, kiedy instruktor nurkowania Kihachiro Aratake eksplorował obszar u wybrzeży japońskiej wyspy Yonaguni, około 100 kilometrów na wschód od Tajwanu. Podczas nurkowania wydawało mu się, że widzi spiralne schody wśród formacji skalnych. Odkrył obiekt znany obecnie jako Pomnik Yonaguni, nazywany przez wielu „japońską Atlantydą”.

Piramida sprzed 12 000 lat znaleziona w morzu niedaleko Japonii. Jaka jest nasza prawdziwa historia? Czy różni się od historii, której uczono nas w podręcznikach szkolnych? Pomnik Yonaguni, tajemnicza podwodna budowla w pobliżu Tajwanu, może zmienić nasze rozumienie starożytnego… pic.twitter.com/OWYgeo8We6

— The Chronology (@TheChronology__) 11 kwietnia 2025

Od tamtej pory toczy się nieustanna debata na temat tego, czy struktura ta jest naturalna, czy sztuczna. Jednym z głównych zwolenników teorii jej sztucznego pochodzenia jest Masaaki Kimura, emerytowany profesor geofizyki Uniwersytetu Riukiu, który od dziesięcioleci prowadzi badania nad tym miejscem. Kimura argumentuje, że formacje te mogą być pozostałościami starożytnego miasta, prawdopodobnie zbudowanego przez lud Jomon ponad 10 000 lat temu.

„To miejsce natychmiast przypomniało mi piramidy. Poczułem się, jakbym był w starożytnym Egipcie” – powiedział w filmie dokumentalnym z 2017 roku. Według jego teorii, ślady w skale, które wydają się być pozostawione przez narzędzia, struktury przypominające zwierzęta, a nawet to, co Kimura uważał za podwodnego sfinksa z rysami okinawskiego lub starożytnego chińskiego króla, mogą świadczyć o ich ludzkim pochodzeniu. Kimura sugeruje również, że tsunami, takie jak to z 1771 roku, które wygenerowało fale o wysokości do 40 metrów, mogło zalać te struktury w czasie, gdy poziom morza był niższy, a obszar wciąż znajdował się nad powierzchnią wody.

Na poparcie tej hipotezy niektórzy wskazują na obecność łukowatych wejść, kątów prostych i symetrycznych struktur, które trudno wytłumaczyć wyłącznie naturalnymi procesami. „Myślę, że bardzo trudno przypisać to wszystko erozji, biorąc pod uwagę liczne dowody wpływu człowieka na te formy” – powiedział BBC.

Jednak inni eksperci się z tym nie zgadzają. Geolog Robert Schoch z Uniwersytetu Bostońskiego argumentuje, że rzekomo proste linie i precyzyjne kąty nie są tak regularne, jak się twierdzi. „To podstawowa geologia. Stratygrafia piaskowca ma tendencję do pękania wzdłuż prostych płaszczyzn, szczególnie na obszarach o wysokiej aktywności tektonicznej” – stwierdził w wywiadzie dla National Geographic.

Części tej struktury schwytać

Wolf Wichmann, geolog i zawodowy nurek, zgadza się z tym. Według niego elementy takie jak kanały falowe, perforacje wykonane przez jeżowce i muszle oraz naturalne powłoki na skale wykazują typowe wzorce erozji morskiej. Wyjaśnił również, że powierzchnie i ściany odpowiadają naturalnym strefom osłabienia skały osadowej i pionowym pęknięciom, które rozwijają się z czasem.

Takayuki Ogata, naukowiec również z Uniwersytetu Riukiu, dodaje, że kiedy po raz pierwszy zobaczył te formacje, zauważył, że przypominają one typowe formy lądowe. Najbardziej zaskoczyło go to, że rozciągają się od lądu do dna morskiego. Wydaje mu się, że struktura ta jest częścią większej masy skalnej, która formowała się stopniowo i naturalnie.

Tymczasem geolog Robert Schoch z Uniwersytetu Bostońskiego posunął się nawet do stwierdzenia, że jest to najprawdopodobniej formacja naturalna, przekształcona przez człowieka. Skały w tym rejonie, jak twierdzi, charakteryzują się wyraźnymi płaszczyznami warstwowania, a także licznymi liniami równoległymi i pionowymi pęknięciami, powszechnymi w regionach sejsmicznych, takich jak te w tym regionie. Trzęsienia ziemi powodują regularne pękanie skał, tworząc kształty, które mogą wydawać się sztuczne.

Tymczasem tajemnica monumentu Yonaguni wciąż jest żywa. Chociaż teoria o jego naturalnym powstaniu zyskuje na popularności , wielu wciąż fascynuje możliwość, że mało znana cywilizacja pozostawiła po sobie ślad pod oceanem. Legenda ta wciąż przyciąga badaczy, nurków i ciekawskich, poszukujących nowych wskazówek na temat jego pochodzenia.

ABC.es

ABC.es

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow